Planowanie skonsolidowanego pre-sezonu
Podczas niedawnego webinarium poświęconego bezpiecznym strategiom planowania skonsolidowanego przedsezonu, zwłaszcza gdy drużyny wracają do treningów po blokadach regionalnych i odizolowanych treningach, Tony Strudwick z Sheffield Wednesday FC i Wales FA podzielił się tym, jak ważne jest zachowanie elastyczności i zrozumienie złożoności sytuacji.
Planowanie z wyprzedzeniem, tak szybko jak to możliwe, będzie miało kluczowe znaczenie dla zapewnienia odpowiednich ram po powrocie jako zespół.
"Gdy tylko zapali się zielone światło do powrotu na boisko treningowe, bardzo ważne jest, abyśmy docenili obecny krajobraz, w którym się znajdujemy i gdzie chcemy być" - powiedział Strudwick.
Zawodnicy trenują obecnie w odosobnieniu, we własnych domach, a większość z nich doświadcza "treningu ogólnorozwojowego", w przeciwieństwie do treningu specyficznego dla piłki nożnej.
"Potem prawdopodobnie nastąpi trzy- lub czterotygodniowy okres konsolidacji przedsezonowej, a następnie wejdziemy w sezon, który wygląda jak dziewięć meczów w ciągu 30 dni.
"Mamy więc nie tylko krótki czas na przygotowanie zawodników, ale wygląda na to, że od tego momentu będziemy narażeni na wymagania meczowe co trzy, cztery dni. Tak więc gwałtowny wzrost obciążenia pracą będzie bardzo widoczny, a sposób zarządzania nim będzie bardzo, bardzo kontekstowy.
"Ten okres, w którym zawodnicy mieli od ośmiu do dziewięciu tygodni budowania dużej objętości lub budowania tego rodzaju dłuższych interwałów, co nie jest zgodne z tym, co tradycyjnie robią. Więc to będzie naprawdę kluczowa nauka na samym końcu".
Ponieważ sportowcy w dużej mierze sami zarządzają swoimi wynikami, posiadanie elastycznego planu periodyzacji przed powrotem będzie miało kluczowe znaczenie.
"Wdrażasz plan, ale będzie on wymagał iteracji. Będzie to wymagało codziennej iteracji, a dane będą napędzać ten proces ze względu na ograniczenia, nad którymi pracujemy. I to musi być zindywidualizowane, ze śledzeniem na żywo bardzo ważnym od praktyków, ponieważ musimy zapewnić, że przy mniejszej liczbie sesji, które mamy, musimy zmaksymalizować i możliwości szkoleniowe.
Ponieważ początkowym celem końcowym jest przygotowanie się do ekspozycji na mecz, tym, co będzie napędzać proces, jest zrozumienie, które kluczowe wskaźniki należy stosować jako praktyk.
"Czy będzie to symulacja rozgrywki meczowej? Czy chodzi o zwiększenie dystansu eksplozywnego? Jak zwiększyć wytrzymałość sportowców w krótkim czasie poprzez trening z maksymalną prędkością?"
"Jedną z rzeczy, których nie możemy zrobić jako praktycy, jest zredukowanie tego do prostego zrozumienia. Fizjologia jest złożona, proces treningowy jest złożony. I musimy mieć do czynienia ze złożonymi rozwiązaniami. Musimy więc skutecznie radzić sobie ze złożonością.
"Wymagane są różne rozwiązania i istnieją różne sposoby nawigacji, a to naprawdę wraca do tego, tego rodzaju założenia, że jeden rozmiar nie będzie pasował do wszystkich. Myślę więc, że jeśli nie będziemy ostrożni, jeśli tak naprawdę nie weźmiemy pod uwagę naszych ram decyzyjnych, to popadniemy w chaos lub nieporządek, w którym rozpęta się piekło. I chcemy się wydostać. Ale myślę, że bardzo ważne jest, abyśmy uczyli się w miarę postępów, będzie to ciągły proces iteracji".
"Wiesz, że trening jest podzielony na odrębne bloki treningowe, ale oczywiście, kiedy wrócimy do tego skonsolidowanego okresu przedsezonowego, nie będziemy mieli na to czasu. Nie będziemy mieć sześciu lub siedmiu tygodni, które tradycyjnie mieliśmy. Nie możemy więc mieć takiej segregacji w programie. Nie mamy uniwersalnych ram czasowych dla konkretnych adaptacji sprawnościowych. Musimy więc myśleć inaczej".