Kobiety w sporcie: Georgie Bruinvels - naukowiec w Orreco i FitrWoman

"Walczymy o to, by zawodniczki były słyszane. Jest to w dużej mierze odzwierciedleniem braku funduszy i zniechęcającego charakteru całego obszaru". 

Jedna rzecz jest bardzo jasna, gdy rozmawia się z Georgie Bruinvels: jest pionierką w dziedzinie, której poświęca się bardzo mało uwagi, nawet w kobiecej branży sportowej, i przewodzi ruchowi, który ma to zmienić. 

W gigancie bioanalitycznym Orreco prowadzi badania nad sportowcami płci żeńskiej, koncentrując się na fizjologii kobiet, badając objawy cyklu miesiączkowego, wpływ ćwiczeń na stan zapalny, a nawet wpływ COVID-19 na cykl menstruacyjny. Georgie prowadzi również badania nad męskim sportem i podkreśla, że ważne jest, aby robić jedno i drugie, ponieważ "badania nad sportowcami płci męskiej są znacznie bardziej zaawansowane - możemy się z nich wiele nauczyć".

Program dla zawodniczek

Najważniejszym wydarzeniem w karierze Georgie była pomoc w uruchomieniu platformy Orreco dla kobiet-sportowców: FitrWoman i FitrCoach. FitrWoman to pierwsza na świecie aplikacja zapewniająca codzienny trening i sugestie żywieniowe dostosowane do cyklu menstruacyjnego. "W końcu udało nam się pokazać to, w co tak mocno wierzymy. Sprawić, by ludzie o tym rozmawiali i by było to dla nich wygodne. To było duże osiągnięcie".

Program Orreco dla kobiet wymienia wśród swoich użytkowników WTA, USA Swimming, niedawne mistrzynie świata w piłce nożnej kobiet FIFA w USA i mistrzów brytyjskiej Super League kobiet Chelsea. 

Wraz ze wzrostem liczby i kalibru zespołów korzystających z programu, chodzi o zapewnienie edukacji na temat wpływu cyklu menstruacyjnego na wyniki kobiet. "Pomaganie zarówno mężczyznom, jak i kobietom w dostrzeganiu wartości analizy cyklu menstruacyjnego i normalizowanie go jest kluczem do tego, aby stał się on częścią standardowej rozmowy". 

"Bardzo się cieszę, gdy otrzymuję pozytywne opinie od zawodniczek. To bardzo satysfakcjonujące, gdy czują się lepiej po odstawieniu pigułek, gdy regulują swoje cykle, gdy mogą osiągać lepsze wyniki w pierwszym dniu miesiączki". 

Odnosząc się do zaangażowania trenerów i praktyków, Georgie chwali praktyków, z którymi pracowała, za ich chęć i chęć uczenia się - w szczególności mężczyzn. Wyzwania wynikają jednak z braku finansowania sportu kobiet. 

"Wejście i rzucenie bomby, takiej jak wpływ cyklu menstruacyjnego zawodnika na jego wyniki, jest zniechęcające i może być przytłaczające dla praktyków". podkreśla Georgie że stawia to personel sportowy w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o ustalenie priorytetów: "Mogą nawet nie mieć wsparcia żywieniowego - nie mówiąc już o wsparciu w kwestiach hormonalnych i specjalistycznej fizjologii kobiet".

Połączenie badań i nauki stosowanej

Zanim Georgie rozpoczęła pracę w Orreco, przez trzy lata pracowała dla UK Anti-Doping i wspomina pracę podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r. jako ważny moment w swojej karierze. Georgie powiedziała jednak, że zmagała się z rutyną i robieniem tego samego każdego dnia, i pod kierunkiem dr Charliego Pedlara z UCL rozpoczęła doktorat, który w 50% obejmował badania, a w 50% zastosowania. Od tego czasu jej praca była bardzo zróżnicowana, zajmowała się sportami od piłki nożnej i koszykówki po lekkoatletykę, pływanie i sporty śnieżne.

Jej badania wpływają na jej praktykę i odwrotnie. Georgie koncentruje się na ocenie ryzyka kontuzji poprzez indywidualny proces sportowca, profilowaniu, kiedy doświadczają objawów i pomaganiu personelowi wyczynowemu w dostosowywaniu programów treningowych do tego. W szczególności stwierdza, że "ważne jest, aby pracować z hormonami, a nie walczyć z nimi".

Stawianie czoła barierom 

Georgie podkreśla, że podczas omawiania barier "należy uwzględnić płeć". Wspomina, że kiedy rozpoczęła pracę w Orreco, sześć miesięcy po doktoracie, wypuszczono film promocyjny, który był szeroko chwalony, "ale byłam jedyną osobą, która zwróciła uwagę, że w filmie nie było kobiet-sportowców. Byłam jedną z zaledwie czterech kobiet w firmie i każdego dnia toczyłam bitwy o uznanie dla sportowców płci żeńskiej". 

Od tego czasu Georgie cieszy się, że w Orreco nastąpiła drastyczna zmiana. Georgie chwali dyrektora generalnego Orreco dr Briana Moore'a i dyrektora naukowego Charliego Pedlara jako silnych orędowników równości płci, którzy w swojej karierze pracowali z wieloma kobietami-sportowcami. 

Odnosząc się do osobistych bitew, Georgie wskazuje, że jej stosunkowo młody wygląd oznacza, że często może być postrzegana jako młoda i niedoświadczona, mimo że pracuje w elitarnym sporcie od dziesięciu lat. "To tylko podsyca mój ogień, aby udowodnić swoją rację".

Oczywiste jest, że istnieje pewna blokada dla kobiet wchodzących do branży sportowej, ale Georgie ma nadzieję, że "im bardziej możemy podkreślić ścieżki kariery, tym bardziej możemy zachęcić kobiety do myślenia o tym jako o realnym wyborze kariery. Uwzględnianie kobiet w różnych kwestiach nie powinno być ćwiczeniem polegającym na zaznaczaniu pola, ale podkreślanie ścieżek STEM jest ważne". 

Georgie zauważa, że kiedy opuściła UK Anti-Doping i zastanawiała się, czy zrobić magistra czy doktorat, po wielu osobistych badaniach doszła do wniosku, że jako kobieta w dziedzinie nauk sportowych musi mieć doktorat, aby odnieść prawdziwy sukces w tym konkretnym sektorze przemysłu. "Nie sądzę, by miało to tak duże odzwierciedlenie wśród mężczyzn w tym sektorze, ale staramy się to zmienić".

Co przyniesie przyszłość

"Coraz częściej widzimy, jak ludzie wskakują na modę badań nad kobietami, co może być tylko pozytywną rzeczą". W związku z tym Georgie ma nadzieję, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat zaobserwujemy znaczną poprawę wpływu cyklu menstruacyjnego na wyniki kobiet, na przykład mniej kobiet rezygnujących z udziału w zawodach z powodu miesiączki. Georgie uważa, że będzie również więcej badań mających na celu odkrycie sposobów radzenia sobie z objawami u sportowców, a także przyjrzenie się, w jaki sposób hormony wpływają na zmiany w ich cyklu i wpływ stosowania antykoncepcji. 

"Badania trwają jednak nieprzerwanie. Im bardziej naświetlimy te kwestie i pokażemy, jaki jest obecny stan rzeczy, tym więcej będziemy mogli zrobić w przyszłości".